Długo to nie trwalo, prawda?
Ledwie w grudniu media głośno krzyczały o mojej przepowiedni dotyczącej „Wojny o Szczepionki” a już zaczęło się spełniać
Wojna o Szczepionki już trwa. Już są pierwsi wrogowie „narodu”, na których zieją nienawiścią zarówno pro jak i antyszczepionkowcy.
Pro są wściekli, że ktoś poza kolejnością. Anty też są wściekli, bo większość z nich po cichu chce się zaszczepić a tylko w social media kozaczą.
Taka ludzka natura.
No cóż. To dopiero (i niestety) tylko początek.
Wojna będzie się rozwijać.
Napięcie wzrasta.
Zastanawiam się tylko, kiedy będą pierwsze ofiary nie szczepionki ale właśnie walki w kolejce o nią…